SMACKDOWN
Wchodzę do szatni.
Offline
Pukam i wchodzę do szatni Ortona.
- Witaj Randall. Wiem, że w przeszłości różnie układały się nasze relacje, ale... to już nie jest WWE. Dlatego przychodzę do ciebie z nadzieją, że tym razem między nami będzie dobrze.
Wyciągam rękę w stronę Randy'ego.
BEST in THE WORLD
Przyjaciele: -
Wrogowie: -
Streak: W:0/D:0/L:0
I'm the Cult of Personality!
Offline
SMACKDOWN
Podaje rękę i mówi:
Ok, zapomnijmy o tamtych dawnych czasach. Od teraz jest między nami zgoda.
Nagle przychodzi mi coś do głowy.
A może założymy tag-team ? Zastanawiałem się i myślałem, że dobrze by było mieć z kimś tag-team. Skoro i tak przychodzisz i chcesz żeby był między nami pokój...
Offline
Myślę i zastanawiam się
- Tak! Świetny pomysł... ale... może odłóżmy te plany na niedaleką przyszłość. Póki co jesteśmy jedynymi gwiazdami Smackdown. Dlatego proponuje, że po pierwszej gali, kiedy już obeznamy się co się będzie działo, wtedy założymy ten team. Co ty na to, Randy?
BEST in THE WORLD
Przyjaciele: -
Wrogowie: -
Streak: W:0/D:0/L:0
I'm the Cult of Personality!
Offline
SMACKDOWN
Dobra, nie ma problemu, jak będzie więcej wrestlerów Smackdown! to wtedy pomyślimy.
Offline